Karolcia
Rzadko kiedy 9-letnia osoba może wywołać taki galimatias! Karolci to się udało! Pytacie jak? Powiem Wam - wszystko za sprawą niebieskiego koralika, który znalazła w szparze podłogi. Dziewczynka szybko przekonała się, że spełnia on wszystkie życzenia swego właściciela, ale musiała być bardzo uważna, bo chrapkę na niego miała też zła czarownica Filomena. I wtedy zaczęła się cała masa przygód.
Odpowiedzialność: | Maria Krüger ; il. Halina Bielińska. |
Hasła: | Powieść dziecięca polska |
Adres wydawniczy: | Wrocław : Siedmioróg, 2001. |
Opis fizyczny: | 133 s. : il. ; 21 cm. |
Przeznaczenie: | lektura szkolna. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Krüger, Maria
Urodzona: 6 września 1904 Zmarła: 13 sierpnia 1999 – polska pisarka literatury dziecięcej oraz dziennikarka w prasie dla dorosłych czytelników. Ukończyła Wydział Humanistyczny UW oraz Akademię Nauk Politycznych w Warszawie. Z zawodu ekonomistka. Debiutowała w 1928 w "Płomyczku". Pisała również do czasopism: "Świerszczyk", "Płomyk" oraz przedwojennych:... "Dziatwa", "Słonko" i "Poranek". Podczas okupacji współdziałała z grupą "Epoka". Uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim. Wymyśliła znaną telewizyjną audycję "Miś z okienka", do której długo pisała teksty. Jej najbardziej [>>]
Nowości z działu O czarodziejach, czarownicach, czarodziejkach, wróżkach, niesamowitych umiejętnościach i zdarzeniach, superbohaterach obdarzonych mocami:
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Karolcia należy czytać w określonej kolejności:
Tom 1 Karolcia"Karolcia" jest powieścią przygodową dla dzieci w wieku od 6 do 8 lat należącą do kanonu polskiej literatury dziecięcej. Głównymi bohaterami książki są ośmioletnia Karolcia i jej przyjaciel Piotr. Karolcia znajduje cudowny koralik, który spełnia jej życzenia. Uszczęśliwione dzieci postanawiają wykorzystać czarodziejską moc [...] |
Tom 2 Witaj, Karolciu!- Nigdy jeszcze nie widziałem, aby narysowany kot był żywy i zeskakiwał z papieru na ziemię! - wyszeptał zdumiony Piotr. - I żeby rozmawiał ludzkim głosem. - Ale teraz zobaczyłeś! Oczywiście stało się to tylko dlatego, że zostałem narysowany błękitną kredką. - Błękitną kredką... - powtórzyła Karolcia. [fragment tekstu] |